Ponieważ wygląda na to, że jednak nie klikaliście w te linki, pozostaje mi wyjaśnić. Może nie w trzech zdaniach, bo się nieco działo, ale postaram sie krótko.
Matka-Kurka to komentator z forum onetu. Komentował tam różne wydarzenia społeczne i polityczne pod dosyć wieloznacznym nickiem, i wykazując znaczne talenty literackie. Jego wpisy były szeroko komentowane i wytworzyła się znaczna grupa użytkowników czytających i komentujących te teksty. Czytający albo należeli do „zakonu” M_K albo zaciekle go zwalczali. Po jakimś czasie, ktoś wpadł na pomysł, żeby te teksty zapisywać w formie bloga. Wtedy powstał blog matka-kurka.net Matka_Kurka pisał komentarz na onecie, chłopcy (i dziewczęta) komentowali, twórcy bloga pakowali tekst jako kolejny, dodając link do onetu i tak to się kręciło i powolutku rozkręcało. Czasami ktoś przebąknął, że należałoby coś więcej, czasami sam autor nadmieniał, że on jest od komentowania, a nie od recept na rzeczywistość - wszystko w sosie pienistych wyzwisk, obelg i wzajemnych przepychanek. Na forach tego typu bywacie wszak i trudno jakiegoś Antka Emigranta czy Prawdziwego Polaka nie spotkać.
Ale do „adrema”. Ostatnio się M_K opuścił w twórczości. Było tego mało i krótkie. Tak jakby się wreszcie zniechęcił albo zmęczył. Za to na salonie24 pojawił sie nowy bloger o nicku Ketman i się zaczęło tam dziać! Czegoś takiego ten portal nie przeżył od momentu powstania. Zadyma była na sto dwa i poszła sława po necie, że tam nowe objawienie się stało. A co poniektórzy zaczęli się zastanawiać czy to nowy Matka-Kurka, czy też to ten sam Matka-Kurka pod nowym nickiem? Analizowano styl, słownictwo, frazy i podobieństwo było, ale i różnice też. A na s24 burza nie ucichała, bo ten Ketman po 2-3 długaśne teksty dziennie publikował, „klikalność” leciała w górę, ludzie się rozpieklili, część zażądała wyrzucenia obrazoburcy z portalu. Jenke na początek usunął go ze strony głównej, czym tylko pogorszył sytuację, bo oglądalność i ilość komentarzy jeszcze bardziej poleciała w górę, aż go zabanował! Za podszywanie się pod Maleszkę, czym naruszył podobno NETYKIETÊ!
Po usunięciu ze strony głównej s24, Ketman przyznał się do tego że jest Matką-Kurką i zapowiedział, że tworzy nowy portal, salun24 a cała zabawa jest doskonałą reklamą tego przedsięwzięcia. I zanim został zabanowany, taki portal z niczego stworzył. Z niczego - trochę tak jak z blogiem – znaleźli się chętni i jest.
Część tekstów się ostała, cytowana przez innych blogerów, ale na salonie24 to tylko tytuły i parę tekstów innych autorów na ten temat. A piszący te słowa miał okazję prawie od początku tą zabawę śledzić i kibicować.
To po krótce. A swoją drogą, czasami warto kliknąć linka.
