duża rodzina

czyli zaczynać trzeba od Zawrocia?

_________________
Wronka/02/Misiek /98/ Wojtek/91/Jano/89/

Ja jestem świeżo po lekturze "po rozstaniu" Zeruyi Szalev - jak każda jej ksiązka ta też dośc mocno wykręca emocjonalnie.
Dla odprężenia czytam teraz "mordercę bez twarzy" Manakella - na razie co zacznę czytać to zasypiam, nie wiem czy świadczy to lekturze, czy moi stanie ogólnym.

W szpitalu przeczytałam jeszcze "proszę bardzo" Andy Rottenberg - polecam jak najbardziej i "o pięknie" Zadie Smith - tu się rozczarowałam, dla mnie jakaś taka płytka.

Tak jest kolejność, ale "Góra..." świetnie funkcjonuje sama".

_________________
Mama Marysi (1997), Bartka (1999), Mikołaja (2005), Daniela (2007) i Sary (2013)

Anko jeśli tak cię odpręża , że zasypiasz no to wolę myśleć , ze to raczej lektura niż stan

_________________
Wronka/02/Misiek /98/ Wojtek/91/Jano/89/

polecam "Katedrę w Barcelonie" Ildefonso Falconesa - wściekle obszerna ale warto było... poza tym czytanie idzie szybko ze względu na "zaparty dech"

_________________
http://dudi.blog.pl/

skonczyłam "Mariannę i róże", przesmaczne pamiętniki
poznaniakom będą się podobać na pewno!

Ruy Murakami " Dzieci ze schowka" , kolejny japoński autor w mojej kolekcji...
(nie mylić z bardziej znanym Haruki Murakami) - jesli ktos lubi klimaty Murakamiego Haruki, Yoshimoto Banany, to te klimaty... Japonia, pustka, wiatr, morze, Tokio, miasto, samotnośc, samotność, samotność w tłumie

_________________
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…

często tu zagladam i "idę" między pólkami bibliotecznymi Waszymi zostawianymi tu śladami
ktos tu wspominał o Isabel Allende i o "Domu duchów", właśnie skończyłam jej "Paulę" - bardzo osobistą i pzryblizajacą osobę samej pisarki, książkę. Poruszajaca i baaardzo prawdziwa - to to, co przychodzi mi na mysl tak an swiezo po przeczytaniu
Ksiazka powstawał podczas długoch godzin jakie Allende, spędzała przy łózku nieprzytomnej córki - Pauli, która zapadła w śpiączke, ksiazka ta to niejako list pisarki do odchodzącej dorosłej córki. Opowiesc o rodzinei, zycieu, nawiązania do napisanych powiesci itd. I to dojzrewanie matki do odejscia córki, niesamowite...
W tle historia Chile lat siedemdziesiątych, byc może pokazana zbyt jednostronnie i nieobiektywnie i wiele, wiele przemyślen samej Allende, moze nei wszystkie mi bliskie ale przeciez nie o to chodzi...
historia prawdziwa, poruszająca, polecam

Doris Lessing "Lato przed zmierzchem" - ostatnio przeczytana, kolejna jej ksiązka związana z rodzina wielodzietna ( wczesniej czytałam "piąte dziecko") , ale tym razem pisana z perspektywy matki, perfekcyjnej pani domu- z "syndromem opuszczonego gniazda" ...
no cóz, ksiązka smutna, przynajmniej dla mnie...

_________________
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…

Oktawo Paula mnie też bardzo ujęła -mimo dramatu ma w sobie wiele mądrości i ciepła. Aliede jest pisarką iberoamerykańska i jest w tym pisarstwie taka magia mentalności tamtego kręgu kulturowego. Ja się tej magii poddałam . Dom Duchów(Film Dom dusz)Ewa Luna jej właśnie, Miłość w czasach zarazy Marqueza są dla mnie literatura uwodząca.

_________________
Wronka/02/Misiek /98/ Wojtek/91/Jano/89/

Zazdroszcze wam dostepu do ksiazek...
Do mnie ksiazki 'ida' 1,5 miesiaca z merlina,straaasznie drogo i w dodatku jeszcze musze clo placic
Ale latem jedziemy ( na 90%) do Polski, odbije sobie!!!Popycham wszedzie, gdzie sie da

_________________
http://naszaislandia.blogspot.com/

ja odkryłąm i niesamowicie doceniam bibliotekę (Miejska Biblioteka Publczna Wypozyczalna Centralna ), jak dla mnie full wypas, płąciłam w sierpniu przy wpisowym dokładnie 5 zł i korzystam, korzystam, korzystam - dziwie się, ze wczesniej na to nei wpadłam

biblioteka fajna rzecz, jak byłam młoda i kompletnie bez grosza przy duszy, to dzięki niej miałam dostęp do świata literatury...

teraz jednak wole kupować, lubię zapach nowej ksiązki



Dzis przeczytane: Eileen Chang " Czerwona róża, biała róża" ,

Szanghaj i Hongkong lat 30-40 ubiegłego wieku, elegancko napisane, wysmakowane... powściągliwość, dyskrecja pióra, melancholia, miłość, a jakże... jednoczesnie bardzo kobieco, niemal czuc ten szelest chińskich sukienek, zapach włosów lezacych na podłodze w łazience... co ważne- niestereotypowo, bo absolutnie nie w stylu "chińskiej cesarzowej", ani tez nie w stylu "książka o uciskanych Chinach", gospodarka w tle, ale kompletnie bez dosłowności POLECAM

_________________
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…

Haniu,a czytałaś Haruki Murakamiego "Kafka nad morzem" ?
tak pytam , bo to jest jedyna jak narazie książka jego, którą przeczytałam i ciekawa jestem, czy jest to taka "typowo stylowo" dla Murakamiego, czy inne w klimacie i stylu są podobne ?
Bo tak trochę szczerze mówiąc się męczyłam czytając ją (jakoś męczace dla mnie są te bardzo szczegółowe opisy wszystkich czynności i te różne udziwnione wątki itd.)

teraz czytam z zapartym tchem i w ekspresowym tempie (bo sciga mnie termin oddania do biblioteki) "Klucz do Rebeki" Kena Folletta (już tu gdzieś polecany przez Monikę pisarz).
wątek szpiegowsko sensacyjny , czasy drugiej wojny, Egipt, super napisane, czyta się jednym tchem, polecam
Ponoć jest film na podstawie tej książki, jeszcze z lat osiemdziesiątych, ale nie widziałam.

Tak, chyba prawie wszystkie serie jakie drukowała GW.

a mój małz kupił w wydaniu ksiązkowym i tez czyta

_________________
...sens w ogóle nie wchodzi w grę.Ja nie mam sensu, Ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu.
Gry są bez sensu, sny są bez sensu, nawet- niestety- sens nie ma sensu…

A ja dopiero teraz dotarłam do "Świata Zofii" Josteina Gaardera. I nie mogę się normalnie nacieszyć. czytałam różne książki filozoficzne , ale ta jest wyjątkowa. I można ja czytać z dziećmi. To najlepszy kurs filozofii jaki przechodziłam . Teraz dopiero mogę się wziąć za Platona:)Wcześniej nie przebrnęłam przez"Dialogi".
Gorąco polecam.

_________________
Wronka/02/Misiek /98/ Wojtek/91/Jano/89/

moja ukochana książka, tylko... ze ja bym mogła nawet fabułę o Zofii wyrzucić i cieszyć sie tą resztą, no już tak mam;)

_________________

ta fabuła wciąga raczej małoletnich tak jak wciąga Zosie ;) z nauka tak jest -tajemniczo podstępem porcjami z hasłem tego nie powiem , a to w wielkim zaufaniu. Przy lekturze urodziło mi się właśnie kilka pomysło0w metodycznych . Nie suche polecenia ale przygoda z podchodami ;) Zobaczymy jak mi to wyjdzie w praktyce , ale zapał już jest

No i polecam niezmiennie trylogię Grzegorczyka o księdzu Groserze, teraz jestem wzruszona jego "Niebem dla akrobaty".

_________________
Wronka/02/Misiek /98/ Wojtek/91/Jano/89/

Cześć! Ja bardzo lubię książki sensacyjne: Stieg Larsson, Grisham, Kellerman, Cobena. Ostatnio czytałam trylogię szwedzkiego pisarza Larssona. Bardzo polecam, jest wśród bestsellerów!
Czytaliście też coś ciekawego z tego gatunku?