duża rodzina

Ronnie nigdy nie lubił China Open i zawsze starał się szybko wracać do domu i przygotowywać do mistrzostw.

_________________
Komu dzwonią temu dzwonią
Mnie nie dzwoni żaden dzwon

Na youtoube jest wywiad z Ronniem. Ten znudzony.
Grzeczny angielski dżentelmen to on nie jest.
Jak go zawieszą będzie szkoda, ale nagrabił sobie.

W tym pojedynku z Marco Fu też cierpliwością nie grzeszył. Latał w koło stołu jak nakręcony.

Mamy finał Murphy v Maguier

Tak informacyjnie dla podczytujących China Open wygrał Stephen Maguire.
Zasłużenie, po ładnej rozgrywce.

Mecz był cudowny...
19 frejmów na najwyższym poziomie...miód...

_________________
życie...

Ale mało ekscytująco była.
Maguire maksa wbił wcześniej.
Było kilka pięknych zagrań, ale chyba Murphy miał ich więcej - może nieobiektywna jestem bo wolę Murphego.

Yenna kokietka z Ciebie... :wink:

_________________
życie...

snooker bardzo fajny jest. oglądam wszystkie zawody na eurosport, szkoda że roonie odpadl w pierwszej rundzie na china open, ale mam nadzieje, że w mistrzostwach wygra:)
Witamy jeszcze jednego fana snoocera. Od 19 kwietnia rusza turniej Masters. Może Ronniego do tej pory jeszcze nie wywalą.

Zaczęły się mistrzostwa świata w Sheffield
A Zibi w szpitalu

A co miał grać???

Ja też oglądam i nie mam jeszcze faworyta...
A Wy???

_________________
życie...

Żaluję kolegi. że nie poogląda.
Mam faworyta - Ronnie ale czy on zechce grać?

Ewa...a Ty chyba Zibiego nie znasz...

On nie obejrzy...
Teraz w szpitalach nawet TV mają więc Zibi musowo będzie oglądał...jak nie to pójdzie do ordynatora...i u niego w pokoju na Eurosporcie sobie popatrzy...

Ja też liczę na Rooniego...po cichu...

_________________
życie...

Tata ma telewizor w sali, więc na pewno ogląda.

Paula powiedz im prawdę niech zazdroszczą:tata Pauli ma dwa telewizory w sali.oba działaja

A tak poza tym to oba mają już jutro wyjść

Dziś finał: Ronniemu chciało się grać, nawet maksymalnego breaka po drodze wbił.
A finał
O'Sulivan v Perry

Bardzo podobał mi się Alistair Carter

Jako facet czy gracz???

_________________
życie...

Śliczny też jest, ale nieżle grał.

Ronnie dłubie w nosie i robi miny jak Jaś Fasola, ale bosko gra.

no tak od razu widac ,ze kuturalny sport.
bo piłkarze to ciągle pluja albo sie drapią po przyrodzeniu.

Finał jutro, a Carter dopiero przegrywa z Perrym - mam dziś dziwny dzień - spałam do 9 pierwszy raz od 3 lat. Spaliłam synowi albę - pierwszy raz w życiu i przepowiedziałam przyszłość..

Yenno ale z tym finałem to przegięłaś...

O 17 piszesz kto w finale...a mecz zakończył się po 23...i Perry przegrał...to o co chodzi???

_________________
życie...

No właśnie Wybrakowana wróżka ze mnie.
A tak poważnie oglądałam sesję o 15 i myślałam, ze koniec - Perry prowadził.Winne jak zwykle dzieci - nie dadzą w spokoju pooglądać.
Widziałam wieczorem jak Carter wygrał. Fajny chłopak, nieżle gra, ale Ronnie ma więcej polotu - mam nadzieję, że zostanie po raz 3 mistrzem świata.
A Perry na pewno przegrał przez buty

No i ja myślę...toż buty mu się rozwiązywały...więc nie mógł się skupić na grze...

Stawiam na Rooniego...choć kto wie...

_________________
życie...

A nałożyłbyś takie buty?

Takie??? oczywiście bo to bardzo drogie pantofelki...

_________________
życie...

Ronnie jest the best...

Wygrał 18 do 8...
To jego 3 tytuł...coś truł o zakończeniu kariery...

Piękny mecz tylko szkoda że do jednej ...bramki...

_________________
życie...

Truł bo pewnie teraz go rozliczą za China Open - za tę konferencję prasową i może zawieszą...
Ale bez Ronniego smutno będzie.

Tylko mnie zabrakło i nie oglądacie snookera?
Kto oglądał ostatniego freama w Londynie?
Takiego Ronniego jeszcze nie widziałam.
Podobno w lutym ma grać mecz pokazowy w Warszawie. Może ktoś wie coś bliższego?

Witaj YENNA chyba zuważyłas, że mam teraz lepszego snookera do oglądania.
TV dla mnie teraz to abstrakcja. Tylko z doskoku.

_________________
Komu dzwonią temu dzwonią
Mnie nie dzwoni żaden dzwon

Zibi, ja też oglądam z doskoku i to głównie po 22.00
Zazdroszczę Ci tego snookera